bociany-online.pl

Sezon 2019
Dziwnie się dzieje w tym sezonie
Ale sytuacja w Pietrowicach Wielkich jest tak nieoczekiwana, ze warta opisania
Fotki Zuzy, Jatutam i moje
3 marca
powrót Pietrusia

12 kwietnia
Długo czekał - 20 dni - ale jest para
20 kwietnia
Pierwsze jajo !

W nocy 22 kwietnia, gdy samica powinna znieść kolejne jajo, na gniazdo napadła inna dama. Przegoniła Pietrusiową 1
23 kwietnia
Jedyne jajo na koronie. Ale potem ... Pietruś wturlał je do dołka i zaczął wysiadywać. Nowa panna, Pietrusiowa 2 nie dała się namówić na inkubację.
4 maja
pierwsze jajo Pietrusiowej 2
9 maja
Ostatnie, trzecie jajo Pietrusiowej 2, czyli cztery jaja w dołku.
Bardzo powątpiewaliśmy, czy z pierwszego jaja coś się wykluje. Było poniewierane, wywalane na korone, ogrzewane wyrywkowo, tylko przez ojca. Do czasu aż macocha zniosła swoje. Wtedy już inkubacja szła pełną parą.

26 maja Dzień Matki i ... prezent dla macochy
Wykluł się pasierb
5 czerwca - 11 dni od narodzin pasierba, wykluł się syn prawowity
Prawie nikt nie wierzył, że maluch pozostanie w gnieździe. Większość typowała eliminacje, a tu zonk .
Rodzice radośnie udają, że nie ma różnicy między dziatkami. A przepraszam różnicują pokarm
Starszak krety, maluch makaron.
15 czerwca
Gdzie Maskotka ???? W różowym kółeczku
19 czerwca
Maskotka, Maluszek, Cudek
Pat i Pataszon
22 czerwca
Ćwiczenia skrzydełkowe - ziemne i nadziemne
"Wielki Bracie ! Patrz, jaką robię sztukę !"
- "Mały Twoja była sztuczka, sztuka to jest to ! "
23 czerwca
Maskotka ma już piękne, malutkie koroneczki
Kto tak załatwił mamusine pióra ? Jak to kto > MASKOTKA

Pietrowice Wielkie
Opowieści c.d.
25 czerwca
Kolejno odlicz !
Jeden ............ dwa, trzy
Dzisiaj młodzież została zaobrączkowana Dostały elsy na lewe nogi. Malizna-Maskotka chyba nie do końca "dorosła" do biżuterii Wiem, że obrączkarze stosują taki myk z plasteliną. Uszczelniają obrączkę odrobiną plasteliny, która po jakimś czasie się wykrusza, a ten czas potrzebny jest, żeby noga malucha "zmężniała" i żeby obrączka pozostała powyżej pięty

26 czerwca
Maskotka, spryciula Parasole ma do wyboru
29 czerwca
Nieoczekiwana zmiana miejsc
Wiele kontrowersji wzbudził fakt zaobrączkowania młodych w gnieździe. Że za małe ( zwłaszcza Maskotka). Zasięgnęłam niezależnie opinie u trzech doświadczonych obrączkarzy. I wszyscy stwierdzili, że obrączkowanie nawet takich maluchów obrączkami typu ELSA jest jak najbardziej bezpieczne. Obrączkarze przechodzą specjalistyczne przeszkolenie i nie działają w jakikolwiek sposób zagrażający pisklakom. Inaczej rzecz się ma ,jeżeli zakładają obrączki ornitologiczne ( metalowe). Tutaj działają inne zasady.

5 lipca
6 lipca
Schłodziło się, siadłam na dzieciaki, żeby nie zmarzły ale co będę próżnowała- zrobię toaletę wieczorną
Jednak nie na leżaka a na stojaka ta toaleta
11 lipca
14 lipca
Maskotka prawie jak Big Brother
28 lipca
Big Brother w wieku 63 dni poleciał w swój dziewiczy lot
10 sierpnia g,12,13
Maskotka - wiek 66 dni poooleciała
Filmik Jatutam
https://www.youtube.com/watch?v=OBzbB1Ld6Q4

12 sierpnia
Ostatnie chwile razem
Filmik Jatutam https://www.youtube.com/watch?v=wFreLuK6sS0

Dzisiaj ,12 sierpnia 78-dniowy Big Brother ruszył na migrację Niech cię niosą kominy wysoko i bezpiecznie

23 sierpnia 79-dniowa Maskotka ruszyła Leć cudzie i często daj się odczytywać z obrączki

Kolejne "dziwne"zdarzenie sezonu 2019
GNIEW
Gniazdo położone na platformie, nad czynnym kominem piekarni.
W poprzednich sezonach ( za wyjątkiem jednego, kiedy w gniazdo zajęła inna para ) lęgi były udane.
23 marca
Przyleciał Gniewko Po kilku dniach dołączyła do niego Wisełka
Robiły się coraz brudniejsze
Od 4 kwietnia do 12 kwietnia
samica zniosła 5 jaj 10 maja - kilka dni po prognozowanym kluciu - jaja całe

14 czerwca
Jaja całe, nadal wysiadują

26 czerwca
Jaja, po jednym lądują na koronie gniazda.
Gniewki siedziały ok 80 dni na jajach. Bezskutecznie.


Co było przyczyną utraty lęgu ?
Hipotez jest kilka:
- może zmiana rodzaju opału w piecu piekarniczym, co za tym idzie np. wyższa temperatura wydobywających się oparów ? ( Przypominam, że temp.41st.C "gotuje" białko). Boćki wyjątkowo były okopcone. Zupełnie inaczej niż w poprzednich sezonach.
- zauważyłam wywalanie jednego z jaj. Pękło na koronie i było w środku płynne. Więc kolejna hipoteza - jaja były niezalężone. I jakoś ku tej drugiej wersji bardziej się skłaniam.