Strona 8 z 9
Re: Jurasek - zaprzyjaźnione "drapolki" z Łotwy
: środa 31 mar 2021, 12:55
autor: Ankabiz
Taka niezrozumiała dla nas sytuacja.
Milda zaniepokojona ? zachęcona ? wyleciała na kilka minut z gniazda. Wróciła z towarzyszem, który wylądował w gnieździe, Milda na gałęzi.
Chłopina nie bardzo wiedział jak ma się zachować. Wlazł z łapami w dołek i został pogoniony. Czy jaja całe ? Nie wiem. Zobaczymy.
Re: Jurasek - zaprzyjaźnione "drapolki" z Łotwy
: środa 31 mar 2021, 16:27
autor: Ankabiz
Ale się dzieje ...
Milda wskoczyła na gałąź i jakby zaprosiła Nowego do gniazda. On wylądował, ona poleciała. Widać, że mało obeznany z jajami. Próbował przetoczyć, rozglądał się i w końcu poleciał wezwać na pomoc Mildę. Wrócili razem. Ona siadła w dołku, on na gałezi. Nowa para ? Milda i Nowy ? I co z jajami ?
Re: Jurasek - zaprzyjaźnione "drapolki" z Łotwy
: czwartek 01 kwie 2021, 10:17
autor: Ankabiz
Wywiad z Janisem Kuze - ornitologiem, znawcą bielików, obrączkarzem. Janis zakładał kamerkę w gnieździe i dba o przekaz.
Tłumaczenie dość luźne. Skupiłam się na nurtujących nas problemach
„Gniazdo bielików zwyczajnych w Durbe od ostatniej soboty doświadcza sytuacji, jakich jeszcze tutaj nie było - samiec - Raimis zniknął, ale pozostająca w gnieździe samica Milda nie opuszcza gniazda i dalej inkubuje jaja . Piąty dzień jest bez pożywienia i musi także odeprzeć ataki pary obcych bielików.
Z powodu niepokojących wydarzeń obserwatorzy gniazd mają wiele pytań o to, co stanie się z Mildą i co możemy zrobić, aby pomóc ptakom. Otrzymaliśmy również wiele sugestii i pomysłów, co można zrobić w tej sprawie.
Co się stało z Raimisem?
Janis : Ptak najprawdopodobniej jest martwy lub poważnie ranny. Możemy tylko zgadywać, jaki jest prawdziwy powód, a opcji jest wiele. Biorąc pod uwagę wydarzenia ostatnich dni i pojawienie się nowej pary orłów, konflikt jest prawdopodobnym wyjaśnieniem. W tej chwili nie ma planów, aby udać się w okolice gniazda, aby spróbować znaleźć coś bliżej - byłoby to poszukiwanie igły w stogu siana - ptak może znajdować się w dowolnym miejscu w promieniu około pięciu kilometrów (i nie można wykluczyć, że dalej). Nie byłoby wskazane przechodzenie teraz przez teren gniazda, podczas gdy Milda i obce ptaki przebywają na terytorium gniazda. Z każdym dniem szanse na znalezienie Raimisa maleją ze względu na drapieżniki.
Czy możemy pomóc Mildzie? Może da się przynieść jedzenie do gniazda?
Janis :Milda jest zdrowym i silnie wyrosłym ptakiem - teraz jest niesamowicie cierpliwa w inkubacji jaj, ale to tylko kwestia czasu, zanim poczuje głód, zacznie szukać pożywienia dla siebie. Nie jest pożądane wnoszenie pożywienia do gniazda np. dronem - wszelkie zakłócenia, hałas, niezwykły przedmiot wystraszyłyby zarówno Mildę, jak i parę obcych i tym samym stworzyłyby ryzyko opuszczenia tego gniazda przez ptaki. Ponadto nie będzie możliwe karmienie młodych osobników, z zewnątrz, a jedynie przez same ptaki.
Co się stanie z Mildą i tym gniazdem? Dlaczego Łotewski Fundusz na rzecz Przyrody nie chce pomóc Mildie?
Janis: Ratowanie Mildy w kategoriach ludzkich nie ma zastosowania do życia ptaków. Nie planujemy ingerować w obecne gniazdo, ponieważ może to doprowadzić do gorszego wyniku niż obecnie. Chociaż w tym roku lęgowisko nie zakończy się sukcesem, samica ma szansę na znalezienie nowego partnera do przyszłego roku lub para, która jest obecnie zainteresowana, może rozpocząć gnieżdżenie się w tym gnieździe. Ingerencja w drona w takiej sytuacji może doprowadzić do porzucenia gniazda.
Chociaż może to być trudne do zaobserwowania, wydarzenia w gnieździe pokazują, jak to się dzieje w przyrodzie. Przez ostatnie trzy sezony z powodzeniem sprowadzano tu młode ptaki, to tylko kwestia czasu, zanim zagnieżdżenie się nie powiedzie.
Czy można uratować jaja Mildy i wykluć je w inkubatorze?
Janis : Usunięcie jaj z gniazda byłoby poważnym utrudnieniem dla ptaków w okolicy, dlatego nie jest pożądane, gdyż miałoby gorsze konsekwencje niż obecnie. Ponadto, nawet jeśli pisklaki wyklułyby sie w inkubatorze ,ludzie nie bedą w stanie "wychować" je tak, jak to się dzieje w środowisku naturalnym . Ptaki najprawdopodobniej nie przeżyły by na wolności.
Rozumiemy, że obserwowanie aktualnego rozwoju w gnieździe może być emocjonalnie trudne, ale to jest istota kamer na żywo - pokazuje naturalne wydarzenia we wszystkich aspektach. Nie w każdym sezonie udaje się parom wyprowadzić lęg, a przyczyny niepowodzeń są różne, obecnie jesteśmy świadkami jednej z takich sytuacji. "
Re: Jurasek - zaprzyjaźnione "drapolki" z Łotwy
: piątek 02 kwie 2021, 18:06
autor: Ankabiz
Coraz dziwniej się dzieje.
Wygląda to tak ( wg mnie
) : Milda "gada" do Nowego, żeby przypilnował jaj. Odlatuje... on za nią
Jak na smyczy. Wracają razem. Kilka razy się zdarzyło, że przycupnął w gnieździe po wylocie Mildy, ale zachowywał się jak "Gliniarz w przedszkolu"
Była też krótka wizyta młodzika ( max 2 lata).
Re: Jurasek - zaprzyjaźnione "drapolki" z Łotwy
: niedziela 04 kwie 2021, 18:37
autor: Ankabiz
Wczoraj Nowy, pseudo Gach Nie pojawiał się.
Dzisiaj Milda wyleciała o 10,45, wróciła najedzona, z wielkim wolem o 16,25 z ... a jakże
z Gachem
Re: Jurasek - zaprzyjaźnione "drapolki" z Łotwy
: wtorek 06 kwie 2021, 06:49
autor: Ankabiz
Kolejny dramatyczny dzień.
Milda odpierała chyba awanse dwóch bielików. Ten bardziej natrętny, to raczej nie był znany nam Gach. Wyglądało, że Gach, wcześniej wpuszczany przez Mildę do gniazda krążył wokół i porozumiewał się z Mildą. Po 18-tej, przez prawie pół godziny słychać było odgłosy walki bielików. Potwierdził to będący na czacie ornitolog Aleksejs Šaripins, który nie raz słyszał i widział walkę tych ptaków.
Re: Jurasek - zaprzyjaźnione "drapolki" z Łotwy
: czwartek 15 kwie 2021, 11:44
autor: Ankabiz
Gdzie dwóch się bije ...
Mister C ( Pan C ), Chipchip - nowy partner Mildy. Wygląda na doświadczonego, dorosłego bielika. Zrobił porządek na terenie gniazda. Młodziaki zniknęły. Została para - Milda i Mr C.
Mr C przynosi gałęzie, wymienia Mildę na jajach. Chociaz to drugie wymagało trochę czasu i cierpliwości ze strony samicy.
Sytuacja jest niespotykana. Z jajek na 99 % nic nie bedzie, ale czego się Mr C nauczy, to będzie procentowało za rok.
Czekamy na rozwój sytuacji.
Mr C
Milda
Re: Jurasek - zaprzyjaźnione "drapolki" z Łotwy
: środa 21 kwie 2021, 08:08
autor: Ankabiz
Dzisiaj w nocy wykluł się maluch. Milda nadal chyba czeka na cud. Że MrC zacznie nosić ryby. A on wczoraj zniknął na prawie cały dzień a dzisiaj rano przyniósł ... gałazkę
Wydaje mi się, że on jest w trybie budowa gniazda
Początek sezonu, a tu narzeczona, Milda jest już w połowie sezonu. Czy się zgrają ?
Poniżej wypowiedź Janisa Kuze na Twitterze :
Latvijas Dabas fonds
Jānis Ķuze przyznaje, że wyklucie się pisklaka w gnieździe Durbe to naprawdę nieoczekiwane wydarzenie, które nauczyło nas czegoś nowego i pokazało, że wciąż niewiele wiemy o otaczającej naturze.
To niespotykany przypadek, który możemy podglądać dzięki transmisji .
Pisklak się wykluł, ale nadal bardzo ważne jest, aby nowy samiec zaczął żerować. Widzieliśmy, że samiec zapewniał wsparcie w wylęgu, co pozwoliło na wyklucie się młodego, ale nie wiemy, czy nadal będzie odgrywał rolę samca w karmieniu .
Więc oglądajmy dalej
Re: Jurasek - zaprzyjaźnione "drapolki" z Łotwy
: środa 21 kwie 2021, 17:24
autor: Ankabiz
Kilkanaście minut po 15-tej MrC zwany też Chipem został sam z maluchem.
Ania 5 czujnie zarejestrowała najważniejsze tego momenty
Bliskie spotkanie ...
Mildy nie było ponad 2 godziny. Wszyscy mieliśmy nadzieję, że wróci z jakimś jedzeniem dla młodego. Ale niestety, nie
Re: Jurasek - zaprzyjaźnione "drapolki" z Łotwy
: czwartek 22 kwie 2021, 17:47
autor: Ankabiz
Sytuacja w Juraskowie jest mocno rozwojowa i absolutnie niespotykana
Dzisiaj rano Chip najpierw przyniósł mocno nadjedzoną głowę rybią, potem juz całą rybę i jeszcze coś jadalnego - niezidentyfikowanego
Milda ma czym karmić Młodego. Sama też wylatuje zostawiając na posterunku "ojczyma". A ten powoli nabiera pewności ( nawet próbował nieudolnie nakarmić pisklę ).
Pogoda też nie rozpieszcza w tamtym rejonie.
Ania 5 ma na nich baczenie
To Jej filmiki :
Walcząca z wiatrem
Chip-tata in spe
Re: Jurasek - zaprzyjaźnione "drapolki" z Łotwy
: sobota 24 kwie 2021, 06:14
autor: Ankabiz
Re: Jurasek - zaprzyjaźnione "drapolki" z Łotwy
: sobota 24 kwie 2021, 10:44
autor: Ankabiz
I mamy Tatkę Chipa, Juniora, Maluszka i ... podano do stołu
Filmik Ani5
Re: Jurasek - zaprzyjaźnione "drapolki" z Łotwy
: niedziela 25 kwie 2021, 17:50
autor: Ankabiz
Bardzo dziwne sytuacje ( jakby całość była normalna): pojawił się ten Trzeci
. Wpadł do gniazda, pożarł resztkę wrony, wypadł, wrócił. A Milda nie wiedziała- gonić czy okrywać młode
Wybrała trzecie wyjscie - poleciała
A jedzenia w gnieździe ani odrobiny
Re: Jurasek - zaprzyjaźnione "drapolki" z Łotwy
: poniedziałek 26 kwie 2021, 07:05
autor: Ankabiz
Sytuacja z dzisiejszego ranka. Milda, po nocy głodnej i chłodnej zdecydowała odlecieć. Prawdopodobnie po pokarm.
Małe były prawie półtorej godziny same, w śniegu i przy temp. ok. 0 st.C.
Wrócił Chip - nie siadł na dołku
Szanse na przeżycie lęgu są zerowe.
Cuda w naszym mniemaniu się zdarzają, ale tutaj wszystko szło wbrew cyklowi naturalnemu.
Milda powrócła i po 10-tej potraktowała śmiertelnie zamarznięte młode jak źródło białka
Takie moje domniemania:
Chip jest w fazie początkowej sezonu lęgowego- znosi budulec, przynosi niekiedy jakiś jedzeniowy podarek, ale to nie jest regularne zaopatrzenie rodziny a prezenty dla narzeczonej. To, że siadał w dołku nie świadczy o jego "ojcowskim" zaangażowaniu.
Milda jest w fazie "macierzyńskiej" i oczekuje od partnera innej postawy.
Ale po to są te etapy , żeby je przejść po kolei.
Dlatego powodzenie tegorocznego lęgu wg mnie było minimalne, niestety.
Ale może Milda i Chip stworzą piękną parę, która w następnych latach odchowa zdrowe, silne bieliki.
Opinia Janisa Kuze zamieszczona na TT :
O tym, co dziś rano obserwowaliśmy w gnieździe Durbe, można krótko powiedzieć - natura to natura. Decydującym czynnikiem był brak pożywienia.
Instynkt nie był tak silny u młodego bielika ( nowego partnera Mildy), więc dostawy pokarmu do gniazda były fragmentaryczne i niewystarczające. W rezultacie zachowanie samicy zmieniło się i opuściła gniazdo i dzieci. Dla ptaków ważniejsze jest zapewnienie przetrwania niż ich potomstwu (za wszelką cenę), ponieważ w przyszłym roku będą mogły odchować kolejne potomstwo.
Kiedy dziecko przestaje wykazywać oznaki życia ruchami i dźwiękami, zamienia się w pokarm dla samicy i jest to całkowicie normalne. Zjadanie własnych, martwych potomków nie jest w rozumieniu ptaków kanibalizmem ale dostarczaniem koniecznych do przeżycia składników.
I tak SEZON 2020/2021 możemy uznać za zakończony
Re: Jurasek - zaprzyjaźnione "drapolki" z Łotwy
: sobota 13 lis 2021, 19:43
autor: Ankabiz
SEZON 2021/2022
Co przyniesie ? Mamy nową parę tzn.
"starą" samicę - MILDĘ i
nowego samca ML czyli Pana L.
Jest zdecydowanie młodszy od Mildy ( co widać po upierzeniu)
Szykują gniazdo do sezonu, a właściwie to Milda szykuje łapami ML
Dyryguje nim, okazuje zniecierpliwienie
A to, że kij za długi, a to, że bez niczego przyleciał.
Miejmy nadzieję, że chłopina wytrzyma
TRINE uchwyciła scenkę
FILMIK
Re: Jurasek - zaprzyjaźnione "drapolki" z Łotwy
: środa 22 gru 2021, 17:57
autor: Ankabiz
Nasza parka bywa w gnieździe
Bywają też wiewiórki
A dzisiaj zagościł śnieg
Re: Jurasek - zaprzyjaźnione "drapolki" z Łotwy
: niedziela 26 gru 2021, 16:38
autor: Ankabiz
23 grudnia Pan L z nogą jelenia,
26 grudnia
Nawet nie zajrzą
Re: Jurasek - zaprzyjaźnione "drapolki" z Łotwy
: czwartek 17 lut 2022, 20:03
autor: Ankabiz
Jak się zmienia szata bielika ( szata głowy)
Piękna tabela wyszukana przez Lis01 ( forum Looduskalender )
Re: Jurasek - zaprzyjaźnione "drapolki" z Łotwy
: niedziela 20 mar 2022, 10:01
autor: Ankabiz
Uff
Już nie żaden pan ( L czy też S
) Teraz to
VOLDIS
MILDA i
VOLDIS !
15 marca ok. godz. 16,30
Kilka godzin później
I tak bywało kilka razy
18 marca ok. g, 18,00
Powtórka z rozrywki ale teraz x 2
Re: Jurasek - zaprzyjaźnione "drapolki" z Łotwy
: niedziela 20 mar 2022, 10:21
autor: Ankabiz
15 marca - pierwsze jajo
18 marca - drugie jajo
Ok. 20 kwietnia - pogotowie skorupkowe