Maru - czerwona, po wojażach turystycznych po Litwie i Łotwie, ruszyła


Tatko Karl popasa w Mołdawii, w tym samym miejscu, co w zeszłym roku


Ciekawe, czy któraś z córek też wybierze to miejsce

Podali. Oto wpis lekarza weterynarza z Egiptu , do którego trafiło ciało Maru :Nina97 pisze:Nie podadzą przyczyny, już tak było z innym bocianem.
wiechuu51 pisze:No to ładnie. Nawarzył sobie piwa nasz Karl. Ciekawe co to będzie jak przyleci do gniazda ?