Drapole z Florydy - Harriet i ...

To jest twoje pierwsze forum typu „Forum”
Awatar użytkownika
Andrew
Posty: 179
Rejestracja: poniedziałek 27 lut 2017, 09:13

Re: Drapole z Florydy - Harriet i ...

Nieprzeczytany post autor: Andrew »

Heńka przytargała nową dekorację :D. Gienia zrobiła jednak sobie z niej.... Sam nie wiem kołderkę, baldachim? W każdym bądź razie wyglądała na zrelaksowaną :lol:
https://youtu.be/etv--olHgJA

Awatar użytkownika
Andrew
Posty: 179
Rejestracja: poniedziałek 27 lut 2017, 09:13

Re: Drapole z Florydy - Harriet i ...

Nieprzeczytany post autor: Andrew »

Gienia wytoczyła najcięższe działa, na nieszczęście Mańka stanął on na lini ognia :D
https://youtu.be/HDsFD44rQh8

Awatar użytkownika
Andrew
Posty: 179
Rejestracja: poniedziałek 27 lut 2017, 09:13

Re: Drapole z Florydy - Harriet i ...

Nieprzeczytany post autor: Andrew »

Bieliki amerykańskie - garstka informacji z czatu SWFEC (Maniek i Heńka) https://chatroll-cloud-1.com/clls/archi ... 02/page169

LoisNY54 - admin tamtejszego czatu tak wczoraj rzucał różnymi informacjami, że postanowiłem kilka z nich pozbierać :) oczywiście Aniabiz na większość z nich odpowiedziała przy okazji poprzednich sezonów, ale informacji nigdy za wiele :D
Ustawa o ochronie bielika amerykańskiego (ang.: Bald Eagle Protection Act) – akt prawny Kodeksu Stanów Zjednoczonych wydany w roku 1940, chroniący przed łapaniem w pułapki, przetrzymywaniem, dokarmianiem oraz handlem dwa gatunki ptaków: bielika amerykańskiego (Symbolu Stanów Zjednoczonych) jak i orła przedniego (mimo że w nazwie wskazany jest tylko ten pierwszy).

Należy jednak zaznaczyć, że ustawa ta nie obejmowała wykorzystywania pestycydów, które zdziesiątkowały te ptaki ze względu na negatywny wpływ wywierany na składane przez nie jaja, które ze względu na wchłonięcie się do organizmów dorosłych ptaków szkodliwych substancji chemicznych ze skażonego jedzenia były delikatne i kruche, gdyż owadobójcze DDT powszechnie stosowane w tamtym czasie w rolnictwie blokowało syntezowanie wapnia, co skutkowało tym, że bardzo łatwo pękały one w procesie inkubacji na skutek zgniecenia.

W latach 60 na tyle spadła populacja tych ptaków, że zastanawiano się już nad nowym godłem narodowym. Rachel Carson w swojej książce z 1962 r. pt. "Milcząca wiosna" ostrzegała przed stosowaniem pestycydów i wywołała tym taką burzę, że doprowadziła do wprowadzenia w 1972 r. zakazu stosowania DDT w USA za co była również krytykowana. Pozwoliło to jednak odbudować populację bielika amerykańskiego i obecnie szacuje się że jest to ok. 70 tys. osobników, tym samym usunięto je z listy gatunków zagrożonych wyginięciem.

Jakie kary pociąga za sobą niestosowanie się do przepisów ustawy o ochronie bielika amerykańskiego?
Naruszenie ustawy może skutkować karą pozbawienia wolności, bądź nałożeniem grzywny w wysokości
100 000$ dla osoby fizycznej lub 200 000$ dla organizacji. Naruszenie po raz drugi przepisów ustawy traktowane jest już jako poważne przestępstwo i może skończyć się dla takiego delikwenta karą pozbawienia wolności do lat 2 i grzywną sięgającą 250 000$ dla osoby fizycznej i 500 000$ dla organizacji.

Czy bieliki amerykańskie są ciągle monitorowane na Florydzie?
Udokumentowana populacja tych ptaków na Florydzie będzie monitorowana przez kolejne 22 lata, aby uzyskać informacje niezbędne do ustalenia czy populacja utrzymuje się na stabilnym poziomie, czy wraz z upływem czasu wykazuje tendencję rosnącą. Badania terytorium lęgowego ptaków są prowadzone przez Florida Fish and Wildlife Conservation Commission średnio co 3 lata.
Więcej na ten temat tutaj: http://myfwc.com/wildlifehabitats/manag ... onitoring/

Jak blisko można podejść do gniazda bielika?
Co prawda my raczej na spacerze nie spotkamy na swojej drodze bielika amerykańskiego :) ale tak naprawdę zasady te należy stosować w stosunku do wszystkich dzikich zwierząt. Najważniejsza z nich mówi, że jeśli zwierzę zmienia swoje zachowanie reagując na naszą obecność to oznacza że jesteśmy zbyt blisko i zakłócamy jego spokój. Tutaj kilka zasad: http://www.pgc.pa.gov/Wildlife/Wildlife ... uette.aspx
W skrócie :) upewnij się, że twoja obecność nie wpływa, bądź nie wpłynie negatywnie na obserwowane zwierzę. Ptaki są bardzo płochliwe i natychmiast wszczynają alarm po zauważeniu intruza. Młode na skutek naszej bliskiej obecności mogą nawet przedwcześnie próbować opuścić gniazdo, co może być dla nich niebezpieczne (urazy, kontuzje) spowodowane wymuszonym pierwszym lotem, który może być opłakany w skutkach. Sam stres wywołany naszą obecnością może spowodować ich dezorientację i niepotrzebny popłoch, a czas przeznaczony na poszukiwanie jedzenia marnowany jest na wszczynanie alertów. Dlatego obserwujmy ale z głową :D

Czy bieliki pozwalają innym swoim sąsiadom wlatywać na swoje terytorium?
Jak wiadomo w czasie okresu lęgowego ptaki niechętnie tolerują intruzów, nawet jeżeli ci wpadają tylko w odwiedziny :) Kończy się to zazwyczaj przegonieniem nieproszonego gościa jak najdalej od gniazda. Natomiast po odchowaniu piskląt sytuacja ulega pewnemu rozluźnieniu, zazwyczaj w tym czasie nie przeszkadza im, że sąsiad usiądzie sobie na ich gałęzi, choć to wszystko zależy też od konkretnego ptaka, jednemu może być wszystko obojętne drugi może mieć jakieś ale… ;)

Jak długo bieliki pozostają na Florydzie?
Wiele z tych ptaków żyje na Florydzie przez cały rok, ale niektóre z nich migrują po skończonym sezonie lęgowym na północ. Młode kiedy już decydują się opuścić gniazdo, zazwyczaj po jakimś czasie kierują się również na północ, ale później wracają z powrotem w rodzinne strony :D. Jeśli chodzi o Mańka i Heńkę to oni zazwyczaj spędzają kilka tygodni z dala od gniazda, ale zazwyczaj pozostają w pobliżu swojego rewiru. Latem, kiedy woda wokół Florydy ogrzewa się, wiele ryb kieruje się na północ a tuż za nimi podążają bieliki. Wiadomo jak jedzenie ucieka, trzeba je gonić :D Migracja na północ do zatoki Chesapeake obserwowana jest już od wielu lat.

Skąd w gnieździe znalazły się szyszki?
Szyszki mogły po prostu spaść z drzewa na którym znajduje się gniazdo, ponieważ bardzo często bieliki wybierają sosny jako idealne miejsce na gniazdo. Niektórzy twierdzą, że szyszki służą do odstraszania komarów. Mówi się też, że sprawiają iż pchły i kleszcze trzymają się z daleka od miejsc gdzie są właśnie szyszki, ale… czy to prawda nie wiem :p

Czy bieliki mają kubki smakowe?
W tylnej części ptasiego języka i gardła znajduje się kilka kubków smakowych. Dla porównania ludzie mają około 10 000 kubków smakowych, ptaki mają mniej niż 100, ale jest to uzależnione od gatunku bo np. papugi mają kilkaset.

Odgłosy wydawane przez bieliki?
Bielik nie ma strun głosowych. Zamiast tego dźwięk jest wytwarzany w tzw. "syrinx", czyli w komorze kostnej zlokalizowanej w miejscu, gdzie tchawica dzieli się na płuca. Odgłosy wydawane przez ptaka służą albo do wzmocnienia więzi między parą, albo do ostrzeżenia innych drapieżników przed zbliżaniem się do ich gniazda i / lub rewiru, którego będą bronić. Bieliki mają wysoki i interesujący głos. Ich głos brzmi jak krzyk mewy, ale w serii dźwięków. Samica ma niżej brzmiący głos, podczas gdy głos samca jest wyższy i bardziej przypomina krzyk

Milestones – czyli kamenie milowe (ważne punkty) jakie zaliczają po kolei młode bieliki od momentu wyklucia - które już samo w sobie jest wielkim wydarzeniem i zarazem wysiłkiem dla nich. Każde kolejne kroki pozwalają im zdobyć najważniejsze umiejętności niezbędne do przetrwania kiedy już zdane tylko na siebie i swoje strategie łowieckie:
- na samym początku należy się w ogóle nauczyć stać i chodzić :D
- Rozwój charakterystycznych dla młodego bielika ciemnobrązowego upierzenia
- Używanie szponów do chwytania i trzymania
- Umiejętność otulania (chowania) bronienia swojego jedzenia
- Samodzielne jedzenie i umiejętność agresywnego walczenia o każdy kawałek
- Wzmożone zmysły i większa świadomość
- Naśladowanie rodziców
- Rozwijanie mięśni skrzydeł i siły poprzez machanie skrzydłami
- Czyszczenie piórek (dbanie o upierzenie)
- Przenoszenie patyków i jedzenia zdobytego przez rodziców z jednego końca gniazda na drugi, ćwicząc w
ten sposób koordynację
- Zdobycie umiejętności: gałęziak (tzw. branching) :) (czyli skakanie po gałęziach wzmacniając tym samym
mięśnie i ćwicząc koordynację)
- Pierwszy lot (tzw. fledging) zazwyczaj w ok 80 dniu życia, ale to też zależy od konkretnego delikwenta :)
- Spędzanie nocy poza gniazdem – na gałęzi z rodzicami
- Polowanie – poszukiwanie, znajdowanie i zabijanie swoich zdobyczy
- Pierwsza kąpiel... chyba że ktoś nie lubi :D
- Opuszczenie rodzinnego obszaru i życie na własną rękę (Zazwyczaj młodzież pozostaje w okolicy gniazda
korzystając z rodzinnych obiadków przez 1-2 miesiące)

Młode bieliki często zbliżają się do krawędzi gniazda i obserwują otoczenie – czy mogą z niego wypaść?
Bieliki są bardzo ciekawe tego, co się dzieje w ich otoczeniu i często siedzą sobie na krawędzi gniazda i podziwiają okolicę, ale rzadko zdarza się im wypaść z gniazda w wieku w jakim są obecnie Gucio i Gienia. Dwa walczące ze sobą instynkty ciekawość i strach sprawiają, że nie zbliżają się zbytnio do krawędzi. Kiedy są jeszcze młode cała ich waga jest skupiona w dolnej części ciała co sprawia, że nie mają jeszcze dobrze wyćwiczonych mięśni pozwalających im wciągnąć swoje kuperki na krawędź gniazda. Kiedy jednak są już bliskie momentu pierwszego lotu istnieje większe prawdopodobieństwo wypadnięcia z gniazda, gdyż jest to czas podskoków i machania skrzydłami kiedy do tego dojdzie już skakanie po gałęziach to o błąd nie trudno, ale są już wtedy na tyle duże, że zazwyczaj wychodzą z tych opresji obronnym skrzydłem jak Ferdek w ubiegłym sezonie :D

Ile czasu potrzebują młode bieliki, aby nauczyć się latać?
Zwykle trwa to od 10 do 13 tygodni, zanim uda im się wybrać na pierwszy w swoim życiu lot. Niektóre z nich są bardziej ryzykowne i podejmują próbę już w 10 tygodniu, inne później. Gdy tylko młode wyrwą się na moment z gniazda, pozostają wokół niego przez cztery lub sześć tygodni, wykonując krótkie loty, w tym czasie ich pióra (czyt. lotki) jeszcze rosną, a mięśnie wzmacniają . Rodzice w tym czasie niestrudzenie dostarczają im cały czas jedzenie.
Takie porównanie E10 ( GUCIO) i E11 ( Gienia) :)
bandicam 2023-05-30 14-45-29-190.jpg

Awatar użytkownika
Ankabiz
Posty: 2417
Rejestracja: wtorek 02 cze 2015, 10:47

Re: Drapole z Florydy - Harriet i ...

Nieprzeczytany post autor: Ankabiz »

Dzisiaj naszą, celebrycką rodzinkę odwiedził dr Christian Sasse ( znamy Go z przygody z Adopciakiem :) kto ciekaw owej opowieści, to zaczyna się wpisem z 5 czerwca 2017 r.http://bociany-online.pl/phpBB3/viewtop ... 3&start=80 )
Christian Sasse to słynny fotograf przyrody, w szczególności bielików :)
bandicam 2023-05-30 14-48-34-315.jpg
bandicam 2023-05-30 14-49-08-668.jpg
Klikając w KOLOROWY TEKST otworzysz ► FILM w witrynie youtube! Dobrej zabawy :D Aby obejrzeć zdjęcie w większym formacie otwórz je w nowej karcie :)
Dobrej zabawy :D

Awatar użytkownika
Ankabiz
Posty: 2417
Rejestracja: wtorek 02 cze 2015, 10:47

Re: Drapole z Florydy - Harriet i ...

Nieprzeczytany post autor: Ankabiz »

A na Walentynki piękny filmik wyszukany przez Joannę :)
https://www.youtube.com/watch?v=H86omzDniHs
Klikając w KOLOROWY TEKST otworzysz ► FILM w witrynie youtube! Dobrej zabawy :D Aby obejrzeć zdjęcie w większym formacie otwórz je w nowej karcie :)
Dobrej zabawy :D

Awatar użytkownika
Andrew
Posty: 179
Rejestracja: poniedziałek 27 lut 2017, 09:13

Re: Drapole z Florydy - Harriet i ...

Nieprzeczytany post autor: Andrew »

Piękny filmik :D

Tymczasem ja pobuszowałem trochę po czacie i znalazłem jeszcze kilka fajnych informacji z bielikowego czacika SWFEC :D Oto i one:

Ptasie pióra uważane są za jedne z najlepszych naturalnych i co ważne lekkich izolacji. Zewnętrzna warstwa piór u ptaka którą widzimy to tzw. pióra konturowe, natomiast tuż pod nimi znajdują się pióra puchowe i to one w głównej mierze stanowią izolację. Mówi się, że dla dorosłego ptaka jest to swego rodzaju bielizna :) zaś dla piskląt i młodych ptaków jest to przede wszystkim doskonała izolacja cieplna, ale też pełnią one funkcję kamuflażu.

W wieku 12 tygodni młode bieliki osiągają rozmiary swoich rodziców. Samce są mniejsze - ich długość ciała wynosi od 76 do 86 cm, a rozpiętość skrzydeł waha się między 183 a 216 cm. Samice są o ok. 25-30% większe. Długość ciała samicy waha się od 89 do 94 cm, zaś rozpiętość skrzydeł mieści się w granicach od 201 do 229 cm. Waga tych ptaków może wynosić od 3 do 6 kg (średnia dla samic wynosi około 4,5 kg), jest ona podyktowana również miejscem w jakim ptak żyje. Podobnie jak w przypadku wielu gatunków ptaków, te z północy są znacznie większe (zatem bardziej efektywne termicznie) niż ich południowi krewni.

Szkielet bielika amerykańskiego waży prawie o połowę mniej niż jego pióra.

Co to "fledge"?
To moment, w którym ptaki opuszczają drzewo na którym znajduje się gniazdo, ćwicząc podniebne akrobacje, wzmacniając mięśnie, koordynację i poznając okolicę. Co ważne wracają na posiłki do gniazda i spędzają jeszcze jakiś czas blisko rodziców, ucząc się od nich sztuki polowania i przetrwania. Po około 1-2 miesiącach ostatecznie opuszczą teren i zaczynają żyć zdając się na swoje umiejętności.

Gucio i Gienia realizują dzielnie całą listę ważnych punktów (opisanych we wcześniejszym poście) niezbędnych do przetrwania w dorosłym bielikowym życiu :) Ich siła i równowaga z dnia na dzień się powiększa i dumnie przechadzają się z podniesioną głową po gnieździe. Ich wędrówki na sam brzeg gniazda, by oglądać wielki świat wywołują wśród schodzących się wiernych podglądaczy zachwyt. Wietrzne dni dają możliwość przetestowania o co chodzi w tym lataniu :) Obserwujemy już pierwsze podskoki. Dwa młode bieliki machające swoimi wielgaśnymi skrzydłami sprawiają, że nie ma za bardzo miejsca na nic innego w gnieździe prócz... JEDZENIA :D na świeżą rybkę miejsce zawsze się znajdzie :)
Gienia jako pierwsza zaczęła sama się obsługiwać, w ślad za nią prędko dołączył Gucio. Bacznie obserwują rodziców szybujących po niebie i z wielkim okrzykiem witają ich, gdy przylatują do gniazda z kolejnymi posiłkami. Zazwyczaj to Gienia jako pierwsza rzuca się na rodzica, zabierając i chroniąc skrzydłami najlepsze kąski. Powoli rodzice będą przechodzić do kolejnej lekcji, upuszczając rybkę lub jakiegoś innego stwora :) będą w ten sposób zmuszać młode do walki o pożywienie, ta lekcja bardzo im się przyda w dorosłym życiu.
Pochwaliliśmy Gienię, to teraz czas na Gucia ten delikwent wykazuje większe zainteresowanie jeśli chodzi o zabawę patykami - rośnie nam bielik budowniczy :D Gienia interesuje się bardziej mamci plantacją - uwielbia przenosić i rozdzierać na strzępy bromelię (roślinkę, którą upodobała sobie Heńka).
Maniek i Heńka ciągle donoszą nowy materiał do gniazda, podczas gdy znudzona młodzież rozrzuca wszystko gdzie popadnie :) Brzegi gniazda są już bardzo mizerne w porównaniu do tego co było na początku sezonu :)

Awatar użytkownika
Andrew
Posty: 179
Rejestracja: poniedziałek 27 lut 2017, 09:13

Re: Drapole z Florydy - Harriet i ...

Nieprzeczytany post autor: Andrew »

Info z czatu SWFEC
Zanim młode bieliki nauczą się latać muszą zbudować odpowiednią masę mięśniową i siłę górnych partii ciała poprzez zjadanie odpowiedniej ilości pożywienia (o to dbają Maniek i Heńka), ale same młode muszą ćwiczyć mięśnie skrzydeł i nóg najpierw poprzez rozkładanie skrzydeł, później poprzez skakanie po gnieździe, aż w końcu będą gotowe na kolejny etap czyli wyskoczą z gniazda i zaczną przeskakiwać z gałęzi na gałąź (branching). Ten etap pozwoli im już tak na poważnie rozciągnąć skrzydła, poprawi ich koordynację i przygotuje do pierwszego w ich życiu lotu. Widzimy, na zdjęciu powyżej opublikowanym przez Aniębiz :D że chęci są :lol:

Czy pasożyty, które widzimy w gnieździe nie przeszkadzają bielikom?
Wszystkie dziko żyjące ptaki funkcjonują wśród różnych gatunków pasożytów. Bieliki tutaj nie są wyjątkiem. Narzępikowate, wpleszczowate (Hippoboscidae) - to rodzina muchówek, które są często spotykanymi pasożytami żerującymi na ptakach. Dlatego też, jak już w poprzednich wpisach było wspomniane, naukowcy uważają że jednym z powodów, dla których bieliki umieszczają gałązki sosny w swoich gniazdach, jest to że zapach pomaga w utrzymaniu tych pasożytów z dala, głównie plujek (Calliphoridae), które należą do rodziny muchówek z podrzędu krótkoczułkich i nadrodziny Oestroidea. Umieszczanie tego typu zielonych roślin w gnieździe, które nie stanowią tak naprawdę właściwej struktury gniazda, określa się również mianem ornamentyki bądź po prostu dekoracji i jest to dość powszechne zachowanie u ptaków drapieżnych. Biolodzy od dawna zastanawiają się czemu ma służyć tego typu działanie. Inne teorie mówią, że być może zieleń jest dodawana do gniazda, aby je zakamuflować lub aby inne ptaki wiedziały, że gniazdo jest już zajęte. Kiedyś uważano, że dodatkowa zieleninka umieszczona w gnieździe miała przyciągnąć przyszłego partnera, ale w przypadku bielików (i nie tylko) ta teoria się nie sprawdza, przede wszystkim nie zgadza się czas w jakim ptaki znoszą do gniazda dodatkowe gałązki (wg tej zasady powinno to się odbywać na początku sezonu, zaś u bielików tak z reguły nie jest).
Wiele ostatnich badań skupiało się na gatunkach roślin jakie ptaki znoszą do gniazda w sezonie lęgowym i produkowanym przez nie wtórnych związkach. I co się okazało: wiele z tych roślin wytwarza związki, które mają właściwości odstraszające insekty i inne organizmy. Związki te są często węglowodorami aromatycznymi, a umieszczenie tego typu roślin w gniazdach, może zmniejszyć znacząco ich liczbę, co pozwala zmniejszyć ryzyko różnych chorób wśród piskląt.
Od kilku lat organizacja CCB (The Center for Conservation Biology) podczas corocznych badań gniazd bielika zbiera informacje na temat częstości występowania tego zjawiska biorąc między innymi wiek piskląt i warunki środowiskowe. Celem tych badań jest lepsze zrozumienie zachowania tych ptaków biorąc pod uwagę potencjalne korzyści jakie mogą wynikać z tego zachowania. Samoleczenie to stosowanie substancji wytwarzanych przez inne organizmy jako ochrona przed pasożytami. Szczególnie interesujące dla badaczy jest to, w jaki sposób inne gatunki wyewoluowały, chcąc wykorzystywać te związki dla własnej korzyści.

Rozmiary głowy bielika :lol:
Długość mierzona od tyłu głowy samicy do czubka jej dzioba wynosi ok 12,7 cm (samiec:12,1 cm).
Szerokość głowy w najszerszym jej miejscu to niecałe 7 cm (samiec: 6,4 cm)

Czy młode bieliki od razu po opuszczeniu gniazda są dobrymi łowcami?
Nie, młode po tym jak mają za sobą pierwsze loty poznają okolicę, ale zazwyczaj nie są w stanie upolować sobie tego co do gniazda przynosili im rodzice - nabycie umiejętności myśliwskich wymaga czasu i wielu prób i błędów :) Zamiast tego mogą liczyć na kawałek jakiejś padliny, bądź np. potrąconego gryzonia itp. W tym czasie młode cały czas obserwują dorosłych w akcji i rozwijają swoje umiejętności lotu, a jedzenie podkradają rodzicom, którzy w ten sposób uczą ich walki o pożywienie, zabierając młodym posiłek chcąc wypracować w nim odruch szybkiego zjadania tego co się upolowało, bo jak wiadomo głodnych dziobów nie brakuje a polowanie to nie łatwa sztuka :D Zaobserwowano także, że młode bardzo często podążają za innymi osobnikami licząc na to, że te zaprowadzą je do miejsc obfitujących w pożywienie, bądź będą czekać na okazję aż inny bielik coś upoluje licząc na to, że uda mu się coś podkraść dla siebie.

Czy bieliki latają nocą?
Rzadko zdarza im się latać w nocy i nie ma to nawet nic wspólnego z ich zdolnościami widzenia w ciemnościach, co bardziej chodzi o prądy powietrzne. Bieliki wolą szybować niż latać, ponieważ wymaga to mniejszych nakładów energii. Z kolei prądy powietrzne dzięki którym ptaki te mogą praktycznie bez wysiłku szybować obecne są za dnia, kiedy to powietrze jest nagrzewane przez promienie słoneczne.

Dlaczego młode ptaki odbywające już swoje pierwsze loty wydają się być większe od swoich rodziców?
Ponieważ mają one nieco dłuższe, szersze i grubsze lotki, a więc czasami mogą wydawać nam się większe. Wbrew pozorom zazwyczaj ich waga jest jednak mniejsza niż u dorosłych bielików. Dorosłe ptaki w przeciwieństwie do młodych mają już odpowiednio zbudowane i rozwinięte mięśnie, które są "gęstsze" od tłuszczu i tym samym zajmują mniej miejsca, dlatego dorosłe osobniki posiadają bardziej opływowy kształt ciała i krótsze lotki. Dłuższe pióra z kolei pozwalają młodym świeżo upieczonym lotnikom wydajniej szybować na długich dystansach. Innymi słowy w tym okresie swojego życia są one bardziej przystosowane do pokonywania większych odległości niż do osiągania zawrotnych prędkości.

Między 17-23 tygodniem życia więź między młodymi a rodzicami zanika i ci nie tolerują już dopraszającego się o jedzenie delikwenta :) Jest to czas kiedy młode powoli opuszczają terytorium rodziców podążając bardziej na północ wzdłuż zbiorników wodnych w poszukiwaniu najlepszych żerowisk.

Inne ciekawostki: https://www.fws.gov/uploadedfiles/regio ... efacts.pdf

Awatar użytkownika
Andrew
Posty: 179
Rejestracja: poniedziałek 27 lut 2017, 09:13

Re: Drapole z Florydy - Harriet i ...

Nieprzeczytany post autor: Andrew »

Heńka próbowała przytaszczyć do gniazda królika i jak widać na filmiku nie było to takie proste :)
Filmik Wskrsnwings:
https://www.youtube.com/watch?v=kcb6_hxKnrI

Awatar użytkownika
Andrew
Posty: 179
Rejestracja: poniedziałek 27 lut 2017, 09:13

Re: Drapole z Florydy - Harriet i ...

Nieprzeczytany post autor: Andrew »

Czat SWFEC
Skąd Bieliki wiedzą kiedy młode powinny opuścić gniazdo?
To młode najlepiej wiedzą kiedy są gotowe na pierwszy lot. Jeśli jednak to trwa zbyt długo to rodzice starają się je zachęcić do opuszczenia gniazda poprzez przynoszenie posiłków na pobliskie drzewa.

Jak pamiętamy Guciowi utknęło coś między piórami w prawym skrzydle. Czujne matczyne oko Heńki :D zidentyfikowało problem i od razu przystąpiła do akcji ;) Widać że to było jakieś "młodzieńcze" piórko które nie chciało opuścić Gucia :D


Filmik Lady Hawk:
https://www.youtube.com/v/4dYqfaOSWU4?v ... &fs=1&hd=0

Heńka ostatnio porywa się na na nie byle jaką zwierzynę :) Tym razem padło na wężówkę amerykańską (Anhinga), którą upatrzyła sobie przy pobliskim stawie. Jednak i tym razem były problemy z dostarczeniem zdobyczy do gniazda.

Jest to wodny ptak, zamieszkuje okolice słodkowodnych zbiorników Ameryki Północnej (jej Płd.-Wsch. część) oraz Ameryki Środkowej. Żywi się rybami, kręgowcami i bezkręgowcami.
Średnia długość ciała to 85 cm, rozpiętość skrzydeł 117 cm, długość dzioba 81 mm i ta najważniejsze miara dla Heńki :) waga do 1,5 kg.


Filmiki deeagle55:
Cz.1
https://www.youtube.com/v/xkj3z2e0o3c?v ... &fs=1&hd=0
Cz.2
https://www.youtube.com/v/UEoMcAmyop4?v ... &fs=1&hd=0

Awatar użytkownika
Andrew
Posty: 179
Rejestracja: poniedziałek 27 lut 2017, 09:13

Re: Drapole z Florydy - Harriet i ...

Nieprzeczytany post autor: Andrew »

Dr Christian Sasse opublikował kolejny ciekawy filmik. Nie mogło zabraknąć w nim rodziny Heńki i Mańka :)
https://www.youtube.com/watch?v=cyiiyrGVo6U

Awatar użytkownika
Ankabiz
Posty: 2417
Rejestracja: wtorek 02 cze 2015, 10:47

Re: Drapole z Florydy - Harriet i ...

Nieprzeczytany post autor: Ankabiz »

Gucio Gałęziak :D Kicnął na patyk w wieku 61 dni :)
bandicam 2023-05-30 14-59-20-444.jpg
Klikając w KOLOROWY TEKST otworzysz ► FILM w witrynie youtube! Dobrej zabawy :D Aby obejrzeć zdjęcie w większym formacie otwórz je w nowej karcie :)
Dobrej zabawy :D

Awatar użytkownika
Ankabiz
Posty: 2417
Rejestracja: wtorek 02 cze 2015, 10:47

Re: Drapole z Florydy - Harriet i ...

Nieprzeczytany post autor: Ankabiz »

Gienia niczym przyczajony tygrys ...
I hop ! Mamy następnego gałeziaka :)
bandicam 2023-05-30 15-01-06-252.jpg
Klikając w KOLOROWY TEKST otworzysz ► FILM w witrynie youtube! Dobrej zabawy :D Aby obejrzeć zdjęcie w większym formacie otwórz je w nowej karcie :)
Dobrej zabawy :D

Awatar użytkownika
Andrew
Posty: 179
Rejestracja: poniedziałek 27 lut 2017, 09:13

Re: Drapole z Florydy - Harriet i ...

Nieprzeczytany post autor: Andrew »

Gucio i jego pierwsza zaliczona gałąź :D
https://www.youtube.com/watch?v=5dMoH_oyAYw
Gienia też się nie mogła już powstrzymać :)
Lady Hawk: https://www.youtube.com/watch?v=hEAgioAfCC0
Okiem Wskrsnwings: https://www.youtube.com/watch?v=0QdfogKXHw8

Awatar użytkownika
Andrew
Posty: 179
Rejestracja: poniedziałek 27 lut 2017, 09:13

Re: Drapole z Florydy - Harriet i ...

Nieprzeczytany post autor: Andrew »

Gucio i Gienia Gałęziakami - podsumowanie tygodnia Weekly nest notes: http://southwestfloridaeaglecam.tumblr.com/archive
Wysiłki Heńki i Mańka zaowocowały kolejnymi dwoma pięknymi prawie dorosłymi bielikami. Te dwa wszędobylskie, zdrowe bieliki w ciągu kilku ostatnich miesięcy nabyły wiele umiejętności i przydatnych zachowań. Przebyły długą drogę, poczynając od pierwszych kroków, a teraz stawiają sobie coraz większe cele. Jest bardzo mała różnica pomiędzy wykluciem się Gucia i Gieni, co pozwoliło im doświadczać wszystkiego niemal w tym samym czasie. Gienia jako pierwsza zaczęła zgarniać najlepsze kąski od Mańka i bronić ich przed Guciem. Pierwsza też zaczęła "kumać" że najlepiej dobrać się do rybki od głowy i skrzeli. Gucio w końcu też opanował kradzież i pilnowanie swojej zdobyczy przed Gienią, co wywoływało nieraz drobne konflikty między rodzeństwem.
Dokonania Mańka jeśli chodzi o dostarczanie pożywienia są niesamowite. Być może pobił on własny rekord przynosząc po 8 ryb dziennie. Heńka, jak to ona czuwa nad rodzinką wykazując się dużą czułością, ale jak trzeba to i surowością. Przejmuje ona zwykle kontrolę nad świeżymi dostawami pożywienia, kiedy Maniek ma inne sprawy na głowie. Czasami można odnieść wrażenie, że Heńka chce, aby rodzeństwo samo się obsłużyło przyniesionym smakołykiem, jednak w pewnym momencie wkracza do akcji i karmi swoje "duże" dzieci :D
Heńka bacznie obserwuje Gucia i Gienię i sprawdza czy te dbają o swoje upierzenie. Jeśli nie, spostrzegawcza Heńka robi to za nie - ale sądząc po reakcjach nie przepadają za tym.
Podczas deszczu Heńka czasami zostaje z nimi w gnieździe, ale tylko do towarzystwa, na schronienie pod mamuśką nie mają już co liczyć.
Przez ostatnie tygodnie młode ćwiczyły łapiąc wiatr w skrzydła i przeskakując z jednego końca gniazda na drugi. Śpią w gnieździe na stojąco, a ich pewność siebie rośnie. Największym dokonaniem Gucia jak do tej pory było po krótkich oględzinach wskoczenie na gałąź w wieku 61 dni (26.02.2018 r.), w tym czasie Gienia patrzyła ze zdziwieniem co się dzieje. Na początku Gucio wydawał się być zaskoczony całą sytuacją, ale po chwili wygodnie usadowił się na gałęzi i podziwiał świat z nowej perspektywy. Gienia podekscytowana trzepotała skrzydłami, jakby szukając swojej gałązki? Ale jednak tego dnia się jeszcze nie odważyła. Po pewnym czasie Gucio z łatwością dołączył z powrotem do Gieni. Aby zbytnio nie odstawać kolejnego dnia Gienia (61 dni) stanęła na samym kraju gniazda i wyglądała jakby zastanawiała się na którą gałąź warto wskoczyć. Po chwili rozpostarła potężne skrzydła i wskoczyła na tzw. werandę. Rozejrzała się przez kilka moment po okolicy i wróciła do gniazda. Teraz dopiero zaczną się wybryki i skakanie po drzewie a już niedługo pierwsze loty. Na ten moment Gucio ma już prawie 66 dni, a gnienia 65 dni :D

Awatar użytkownika
Ankabiz
Posty: 2417
Rejestracja: wtorek 02 cze 2015, 10:47

Re: Drapole z Florydy - Harriet i ...

Nieprzeczytany post autor: Ankabiz »

Ale perełkę znalazła Joanna :) Gucio Lotnik ... no prawie :D
https://www.youtube.com/watch?v=JvuZNXbYLBc
Klikając w KOLOROWY TEKST otworzysz ► FILM w witrynie youtube! Dobrej zabawy :D Aby obejrzeć zdjęcie w większym formacie otwórz je w nowej karcie :)
Dobrej zabawy :D

Awatar użytkownika
Andrew
Posty: 179
Rejestracja: poniedziałek 27 lut 2017, 09:13

Re: Drapole z Florydy - Harriet i ...

Nieprzeczytany post autor: Andrew »

Któż to tak do nas oczko puszcza :lol:

Gustaw w blokach startowych, ale chyba jednak jeszcze nie dziś :D
bandicam 2023-05-30 15-04-08-463.jpg
bandicam 2023-05-30 15-04-36-889.jpg

Awatar użytkownika
Ankabiz
Posty: 2417
Rejestracja: wtorek 02 cze 2015, 10:47

Re: Drapole z Florydy - Harriet i ...

Nieprzeczytany post autor: Ankabiz »

Dzień Mężczyzny ! Pamiętała o tym dniu nasza Joanna i wyszperała filmik Maniek Super Man :D
Dzieki :)
https://www.youtube.com/watch?v=O-8UNnasLQI
Klikając w KOLOROWY TEKST otworzysz ► FILM w witrynie youtube! Dobrej zabawy :D Aby obejrzeć zdjęcie w większym formacie otwórz je w nowej karcie :)
Dobrej zabawy :D

Awatar użytkownika
Ankabiz
Posty: 2417
Rejestracja: wtorek 02 cze 2015, 10:47

Re: Drapole z Florydy - Harriet i ...

Nieprzeczytany post autor: Ankabiz »

Jeszcze filmik Lady Hawk - praaaawie latający Gustaw :D
W pewnym momencie miało sie wrażenie, że jest mocno zdziwiony i zdegustowany tym jednak "bezlociem" :D
https://www.youtube.com/watch?v=56iomBlsSOQ
Klikając w KOLOROWY TEKST otworzysz ► FILM w witrynie youtube! Dobrej zabawy :D Aby obejrzeć zdjęcie w większym formacie otwórz je w nowej karcie :)
Dobrej zabawy :D

Awatar użytkownika
Ankabiz
Posty: 2417
Rejestracja: wtorek 02 cze 2015, 10:47

Re: Drapole z Florydy - Harriet i ...

Nieprzeczytany post autor: Ankabiz »

Gucio, Gustaw, E10 wiek 77 dni - "Od dzisiaj mówcie mi Pan Lotnik " :D
Siedział, siedział i poooleciał :D
bandicam 2023-05-30 15-07-38-426.jpg
I jeszcze filmik z tego wydarzenia autorstwa Lady Hawk :)
https://www.youtube.com/watch?v=8xpJaI0mwSw
Klikając w KOLOROWY TEKST otworzysz ► FILM w witrynie youtube! Dobrej zabawy :D Aby obejrzeć zdjęcie w większym formacie otwórz je w nowej karcie :)
Dobrej zabawy :D

Awatar użytkownika
Andrew
Posty: 179
Rejestracja: poniedziałek 27 lut 2017, 09:13

Re: Drapole z Florydy - Harriet i ...

Nieprzeczytany post autor: Andrew »

Wskrsnwings również nie mogła przegapić tego dnia: https://www.youtube.com/watch?v=kqm-c08xGXw :D Nasza czacikowa Joanna wyszukała filmik ;)

ODPOWIEDZ