28 sierpnia
Karl zasuwa

wiechuu51 pisze:Dzień dobry wszystkim w śnieżną i nieco mrożną niedzielę 17 marca. Przyjemnie czytać takie wiadomości że po czterech miesiącach wznawia pracę nadajnik dzieki czemu możemy śledzić podróż Karla z powrotem. Mam też i pytanie : niezrozumiałym dla mnie jest sytuacja w Klekusiowie - jak obserwujemy od kilku dni przyleciał bocian.Pomijając to że brak jakiegokolwiek komentarza ze strony opiekunów Ośrodka nie widać też jakichś chęci w pomocy boćkowi by przetrwał obecne śnieżne i mrożne dni.
Nie mogę się doczytać dlaczego , ale jak znajdę informację, to zaraz napiszęwiechuu51 pisze:Co też się stało że będziemy żegnać się z Ozolsem ?
Łotwawiechuu51 pisze:Coś tu nie tak. Ze zdjęć wydaje się że uszkodzone gniazdo jest gniazdem Karla nie Ozolsa. Więc skoro tak dlaczego zdjęto przekaz z tak pięknie położonego gniazda ?
W takim tempie ? Kolejny odczyt z dzisiaj - kolejne 200 km. On leci samodzielnie, czy na pokładzie Jumbo jeta ???wiechuu51 pisze:Świetnie. myślę że zajmie mu to ze dwa tygodnie ?